piątek, 30 sierpnia 2013

[AKTUALIZACJA II] Z n/nc+ nie można zrezygnować, czyli UMOWA NA ZAWSZE.

Platforma n, czyli telewizja i rozrywka do potęgi n. Cyfra+, czyli jedyna taka telewizja. NC+, czyli nowa definicja rozrywki. Ja mam aż za dużo rozrywki z umową, której nie mogę zakończyć. Umowę podpisaną na zawsze.

30 grudnia 2010 podpisałem umowę z telewizją N. Ze względu na pewne perturbacje z mojej strony mowa miała obowiązywać do 31 stycznia 2012, po tym czasie przejść na czas nieokreślony. Tak się nie stało. Dowiedziałem się od N, że umowa została przedłużona 25 stycznia 2012 na 15 miesięcy. Podobno przez telefon, ja rozmowy nie pamiętam, ale z racji korzystnych warunków nie drążyłem. W końcu rodzice dla których usługę wziąłem od czasu do czasu oglądali. Finalny czas zakończenia: maj 2013. Dostałem informację, że po tym czasie umowa przechodzi na czas nieokreślony na tych samych warunkach, jednak ponieważ nie potrzebuję już telewizji wysłałem wypowiedzenie na wskazany adres korespondencyjny. 

Wypowiedzenie poszło poleconym, jednak w N cudownie zaginęło. Wysłałem w maju ponownie, tym razem kurierem, żeby mieć dokładne potwierdzenie. Ponieważ umowa przeszła na umowę na czas nieokreślony, obowiązuje mnie 3 miesięczny okres wypowiedzenia. Pisma od N nie dostałem, dzwonię, a tam pani konsultantka mnie informuje, że pisma nie ma, a poza tym wysłać muszę do Warszawy, a nie do Krakowa, chociaż taką informację dostałem drogą elektroniczną.

    Stąd moje pytania, na które BOK nie umie odpowiedzieć, może tutaj znajdzie się ktoś mądry.
  1. Dlaczego nikt nie potrafi mi powiedzieć, w jaki sposób pierwsza umowa została zaneksowana do 15 miesięcy?
  2. Gdzie zginęło wypowiedzenie umowy, które wysłałem pocztą w kwietniu i gdzie kolejne, wysłane w maju kurierem, na które mam potwierdzenie?
  3. Dlaczego w 2 punktach obsługi NC+ na moim koncie jest „pusto” i nikt nie potrafi mi powiedzieć jakie pakiety i usługi mam aktywne?
  4. Dlaczego mam płacić kolejny raz za okres wypowiedzenia, skoro chcę zrezygnować,
    a kolejne wypowiedzenia do N/NC+ nie docierają?
  5. Jaki jest NAJSZYBSZY sposób na zakończenie współpracy?

W rezygnacjach zawarłem wszystkie informacje, jakie są potrzebne do rezygnacji. Zrobiłem nadpłatę na koncie, żeby mieć już spokój, sprzęt jest spakowany i czeka na koniec umowy, żebym mógł wreszcie z N nie mieć nic wspólnego, ale widocznie umowę podpisałem na zawsze, a nie na czas określony.

Sam pracuję dla firmy, która zajmuje się świadczeniem usług. Klient składający wypowiedzenie zawierające wszystkie niezbędne dane w ciągu 2 tygodni otrzymuje potwierdzenie wpłynięcia, a umowa rozwiązywana jest z zachowaniem miesięcznego wypowiedzenia. Zgodnie z regulaminem. Niektóre firmy widocznie nie przestrzegają własnych regulaminów.

Udostępniajcie, popytajcie znajomych. Ja w tym czasie piszę do UOKIKu.

AKTUALIZACJA

Na fejsbuku wrzuciłem post z linkiem do tego tekstu i oto odezwał się Pan Przemysław, który według informacji na profilu pracuje dla NC+. Jak widać jego wypowiedź tylko potwierdza bałagan, jaki panuje w NC+. Jak to jest, żeby pracownik nie wiedział, co zrobić z taką sytuacją?


Z usługi od dawna nikt nie korzysta, sprzęt jest spakowany i czeka na oddanie, a ja na adres, pod który mam to zawieźć, od NC+ oczekuję natychmiastowego odłączenia usługi bez zachowania okresu wypowiedzenia, anulowania faktury wystawionej we wrześniu i zapomnieniu o mnie tak, abym żadnej faktury już od NC+ nie dostał.

AKTUALIZACJA II

Kilka dni temu dostałem @ z informacją, że umowa jednak jest rozwiązana, faktury będą anulowane, a dekoder powinienem oddać w ciągu 14 dni od rozwiązania umowy. Szkoda, że nikt mnie wcześniej nie poinformował, że sprawa ma się ku końcowi.


Po dwóch, trzech dniach zadzwoniłem na policję infolinię, żeby potwierdzić informacje zawarte w mailu, jednak zlecenia na anulowanie faktur nie było. Reszta była ok. Miła pani przyjęła podobno zgłoszenie, ja dekoder oddałem i mam nadzieję, że to koniec mojej chorej przygody z NC+. Na niektóre pytania do dzisiaj mi nikt nie odpowiedział, ale nie mam zamiaru drążyć tematu, ponieważ nie mam już sił.

Nie wiem, czy, a jeśli tak, to ile, ma zasługi w tym UOKiK. Szkoda, że musiałem zmarnować dużo czasu na pisanie maili, dzwonienie na infolinię, nie mówiąc o nerwach. Wniosków z całej historii jest kilka:
1. Jeśli chcesz zrezygnować z usług świadczonych przez jakiegokolwiek dostawcę, musisz monitorować sprawę od momentu wysłania rozwiązania umowy. Zachowaj oczywiście potwierdzenie nadania listu.
2. Nie odpuszczaj, tylko dzwoń, pisz, walcz do końca.
3. NC+ ma NAJGORSZĄ OBSŁUGĘ z jaką do tej pory się spotkałem. Kilku operatorów komórkowych, dostawców internetu, reklamacje w sklepach, pisma w urzędach... Tu było najgorzej. Jednym słowem - BURDEL.

Mam nadzieję, że to ostatnia taka przygoda.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz